Społeczeństwo powoli oswaja się z myślą, że bycie mamą na studiach to normalne. Same studentki chętnie wypowiadają się na temat swoich ciąż. Zarówno tych planowanych, jak i nieprzewidzianych.
Przywileje przyszłej mamy
Co, jeśli zajdzie się w ciążę na studiach? Na pewno nie wolno wpadać w panikę. Uczelnie starają się pomóc każdej dziewczynie. Dobrym pomysłem jest urlop dziekański, który można wziąć na okres roku i nie więcej niż dwa razy. To czas, kiedy można skupić się tylko na macierzyństwie i nie stresować sprawami szkolnymi.
A jeśli nie urlop?
Niektóre studentki nie chcą korzystać z opcji urlopu dziekańskiego. Wtedy rozwiązaniem może być indywidualny tok nauczania. Taka forma studiowania pozwala młodym mamom opuszczać niektóre zajęcia i daje możliwość osobistego uzgadniania z wykładowcami terminów zaliczeń. Dużym wsparciem mogą być rodzice. Nikt nie zaopiekuje się dzieckiem lepiej, niż dziadkowie. Pod ich skrzydłami dziecko będzie bezpieczne, a młoda matka będzie mogła zająć się studiami. Innym pomysłem jest wynajmowanie opiekunki na czas zajęć. W zależności od trybu studiów, warto poszukać osoby, która zagwarantuje dziecku opiekę w konkretnym wymiarze czasowym. Być może ktoś z Waszego otoczenia, przyjaciółka, siostra, na czas uczelni będzie mogła poświęcić się dziecku?
Wsparcie partnera
Odpowiednie ułożenie obowiązków i współpraca z partnerem może być zbawienna dla Waszej edukacji. Jeśli wciąż chcecie się rozwijać, warto porozmawiać z drugą połówką o ułożeniu planu działań. Dzięki temu oboje będziecie mogli kontynuować swoje pasje i nie zaniedbywać przy tym dziecka. W czasie nauki warto jednak wyjść z domu lub też wynająć opiekę do dziecka. Przebywając w jednym pomieszczeniu z małym szkrabem, nie przyswoi się materiału. Dlatego tak ważne jest wsparcie bliskich oraz ich wyrozumiałość.
Nagłe wypadki
Trzeba być przygotowanym na niespodziewane sytuacje. Młodzi rodzice nie powinni snuć wielkich planów, mając obok siebie dziecko. W każdej chwili może ono zachorować lub wymagać ciągłej opieki. Wtedy uczelnia i życie prywatne schodzi na drugi plan. Warto mieć wtedy obok przyjaciół i rodzinę, którzy nie tylko doradzą, ale również pomogą, chociażby w sprawach szkoły, czy niekiedy nagłych wydatków.
Katarzyna Kujawa
Komentarze: