Studenci chętnie wybierają kierunek marketingu i reklamy. Na rynku wciąż mówi się o projektach związanych z tymi dziedzinami i to właśnie moda zachęca ich do studiowania.
Obiecanki?
Wiele dużych firm poszukuje specjalistów, którzy zajmą się funkcjonowaniem i wizerunkiem marki. Zazwyczaj oferują własne stanowisko pracy, potrzebny sprzęt i dostęp do kontaktów. Jednak z czasem praca, która miała być różnorodna, staje się monotonna. Zamiast stwarzać szanse rozwoju, pracodawcy trzymają swoich pracowników w jednym miejscu.
Wielkie show
Marketing i reklama od razu kojarzą się z dużymi pieniędzmi. W końcu wykonywana praca nie jest byle jaka. Potrzeba wykształcenia i predyspozycji, aby zająć się pewnymi zadaniami. Jednak często okazuje się, że rzeczywistość jest przerysowana. Praca, zamiast codziennej satysfakcji, przynosi znużenie. Oczywiście znajdą się miejsca, w których ludzie będą zadowoleni ze swojego stanowiska, jednak nie zmienia to ogólnego obrazu.
Co z zarobkami?
W teorii marketingowiec powinien zarabiać duże sumy. Stanowisko managerskie to pensja kilku tysięcy złotych miesięcznie. W praktyce kwoty te są o wiele niższe. Pracodawcy uzależniają wysokość pieniędzy od długości pobytu w firmie. Najwięcej zarobią ci z największym stażem. Wniosek jest jeden, zaczynając w tej branży, trzeba się liczyć z minimum finansowym.
Źródło: gazetapraca.pl
K. Kujawa
Komentarze: