W życiu każdego maturzysty przychodzi taki moment, w którym do tego długo wyczekiwanego dnia zostaje tylko chwila. Co zrobić, kiedy od pierwszego egzaminu dzieli nas zaledwie weekend? Jakąkolwiek decyzje podejmiesz, zrób wszystko, aby nie zmarnować tych ostatnich dni!
To, co będziesz robił w ten weekend, powinno zależeć od tego, kiedy tak naprawdę zacząłeś się uczyć do matury.
GRUNTOWNA POWTÓRKA
Było to stosunkowo niedawno, przez większość część roku odkładałeś naukę na ?następny dzień? i ledwo co zdążyłeś przeczytać cały materiał? Potrzebujesz powtórki! Nie jesteś jeszcze tak zmęczony, możesz więc ten ostatni moment wykorzystać na utrwalenie swojej wiedzy. Nie łap jednak kilku srok za ogon. Skup się na tym przedmiocie (lub na dwóch), który masz pierwszy.
Już w poniedziałek czeka cię polski? Siądź i powtórz sobie lektury, środki stylistyczne, poćwicz czytanie ze zrozumieniem. Zaraz potem czeka cię fizyka? Zrób przez ten weekend kilkadziesiąt zadań. To sprawi, że poczujesz się pewniej i na maturze nic cię nie zaskoczy.
Poza tym powtórka w te ostatnie dni uspokoi twoje sumienie. Będziesz pewny, że wykorzystałeś czas do końca.
CZAS NA RELAKS
O maturze myślałeś już od września, a naukę zacząłeś tak dawno, że już od dwóch miesięcy siedzisz i powtarzasz? Wykorzystaj ten weekend na odpoczynek i całkowity relaks.
Twój mózg jest już przemęczony długotrwałym wysiłkiem i stresem, a wcześniej miałeś wystarczająco dużo czasu na utrwalenie sobie wiedzy. Bądź spokojny, weekend spędzony bez książek nie spowoduje, że nagle wszystko zapomnisz. Wręcz przeciwnie ? wyjście ze znajomymi, wyjazd na wieś, oddanie się swojemu hobby czy jakiejś relaksującej czynności pozwoli ci oderwać się od stresującej rzeczywistości, naładować baterie i odprężyć umysł.
Dzięki temu będziesz lepiej pracował na egzaminie, łatwiej będziesz wykorzystywał swoją wiedzę w zadaniach i mocniej skoncentrujesz się na tym, co piszesz. Pozwól więc sobie w ten ostatni weekend na niemyślenie o maturze i zregenerowanie sił.
A.Szczykutowicz
Komentarze: