Co zrobić, jeśli na egzaminie maturalnym wylądujesz w ławce z numerkiem trzynaście?
Zacznijmy jednak od początku. Triskaidekafobia, czyli strach przed zestawieniem cyfr jeden i trzy, to jedna z najczęściej występujących fobii w zachodniej kulturze (i jedno z najrzadziej czytanych słów). Dlaczego tak jest? Trudno powiedzieć, najwyraźniej ludzie po prostu lubią się trochę postresować szukając czegoś irracjonalnie przerażającego w życiu codziennym. Czy na wschodzie ludzie nie boją się liczb? Boją, ale innych, przykładowo: Japończycy nie lubią czwórki, ponieważ wymawia się ją tak samo jak śmierć (tu obawy wydają się chociaż uzasadnione).
Nazwa tej fobii oficjalnie zaczęła istnieć w 1910 roku, jednak badacze sądzą, że ludzie trzęśli się przed trzynastką już w starożytności. Najstarszym tego dowodem jest kodeks Hammurabiego, zbiór praw opublikowany w XVIII w. p.n.e. w Babilonie. W dokumencie brakuje trzynastego prawa, po dwunastym następuje czternaste. Prawdopodobnie jednak jest to błąd osoby odpowiedzialnej za numerację. Kto by się wtedy spodziewał, że jeden mały błąd zniszczy w przyszłości życie milionów ludzi.
Źródeł pechowości trzynastki badacze doszukują się w wierzeniach i mitologiach. Trzynastą osobą, jaka zjawiła się na Ostatniej Wieczerzy był Judasz, który później zdradził Jezusa. Podobnie było w przypadku mitologii nordyckiej. Na dwunastoosobowej uczcie zjawił się trzynasty, nieproszony gość, Loki, który wkrótce doprowadził do zabójstwa jednego z bogów. W XVIII wieku ludzie woleli zniszczyć rodzinne relacje, niż zasiąść w (parszywą) trzynastkę do jednego stołu. Czasami jednak 13 osób lądowało w tej samej jadalni, wtedy nikt nie chciał wstawać z krzesła jako pierwszy – impreza trwałaby wtedy wieczność, na szczęście irytacja w końcu brała górę i zawsze ktoś decydował się wrócić do domu, nawet za cenę własnego życia. Pechowcem mógł zostać także ten, który zasiadł do stołu jako ostatni. W takim przypadku trzynasty gość musiał pogodzić się z nadchodzącą śmiercią, nie wypadało bowiem wejść do pokoju, policzyć biesiadujących i po prostu wyjść.
Co więc zrobić, jeśli na maturze wylosujesz stolik z numerkiem 13? Postaraj się o tym nie myśleć i zajmij się egzaminem. Uważaj na trzynaste zadanie i trzynastą stronę arkusza – bywają zdradliwe. Podobnie jak wszystkie inne zadanie na każdej innej stronie. Podobno uczenie się przed egzaminem może uratować przed szokiem po przeczytaniu zadań, ale nie zawsze. Pytania bardzo lubią zaskakiwać maturzystów, podobnie zresztą jak śnieg kierowców w grudniu.
Ciekawostki:
– piątek trzynastego jest najbardziej pechowym dniem w roku… dla właścicieli sklepów, ponieważ ludzie tego dnia starają się nie opuszczać domów (zapominając, że 9 na 10 wypadków dzieje się właśnie w domu),
– w niektórych budynkach brakuje 13 piętra,
– w pewnych hotelach nie uświadczysz pokojów: 13, 113, 213 itd.,
– w Japonii mieszkania na 4 piętrze są tańsze,
– ludzie na ogół nie przejmuj się takimi bzdurami (a przynajmniej nie powinni).
Co się wydarzyło w piątek 13?
K. M.
Komentarze: