Pojawiają się opinie, że studia MBA nie są już tak prestiżowe jak kiedyś. Nie ma to jednak żadnego odzwierciedlenia w statystykach, rankingach czy raportach. Absolwenci studiów MBA mają zazwyczaj więcej możliwości niż osoby, które ukończyły tylko studia magisterskie i w swoich planach nie uwzględniły żadnych studiów podyplomowych.
Praktyka jest warta więcej niż teoria
Studiami, które mają wymiar głównie praktyczny, są studia MBA. Osoby, które się na nie dostaną, wezmą udział w symulacjach biznesowych, grach strategicznych, dyskusjach i warsztatach. To dla wielu studiujących miła odmiana po uczęszczaniu na zajęcia wyłącznie o charakterze teoretycznym. Należy jednocześnie pamiętać, że studia MBA to studia podyplomowe, dlatego aby się na nie dostać, trzeba już legitymować się dyplomem szkoły wyższej (a dodatkowo – odpowiednim doświadczeniem zawodowym). Studia MBA to doskonała opcja dla tych, którzy mają dość przewagi teorii nad praktyką. W czasie zajęć będą regularnie rozwiązywać case studies, brać udział w symulacjach biznesowych i warsztatach. Co ważne, zajęcia prowadzą w większości osoby z dużym doświadczeniem w biznesie.
Zainteresować może Cię również:
Perspektywy po ukończeniu studiów MBA
Absolwenci studiów MBA są przygotowani przede wszystkim do pracy na stanowiskach kierowniczych i menedżerskich. Mają szeroką wiedzę z zakresu finansów, administracji czy zarządzania; są w stanie poprowadzić projekt, dokonać analizy czy napisać raport. Ze względu na swoją wszechstronność są pracownikami poszukiwanymi na rynku pracy. Po uzyskaniu dyplomu najczęściej otrzymują awans lub zmieniają pracę na taką, w której zajmują wyższe stanowisko. Absolwenci studiów MBA świetnie sprawdzą się również jako szefowie własnych firm – od podszewki poznają różne dziedziny biznesu i dzięki temu będą wiedzieć, jakich błędów powinni unikać. Oczywiście ukończenie studiów MBA daje także mnóstwo innych perspektyw, jednak trzeba też pamiętać o jednym – ich absolwent powinien udowodnić, że zdobyte wiedza i umiejętności znacząco wpłynęły na jego rozwój. A to już zadanie, którego nikt za niego nie wykona.
Artykuł sponsorowany
Komentarze: