Jedni z Was zdecydują się na mieszkanie ze znajomymi, inni od razu są pewni, że będą to nowe osoby, z którymi macie nadzieję mieszkać przez kilka lat. Która z opcji jest lepsza? Oceńcie sami.
Znajomi
Wynajmowanie mieszkania z ludźmi których się lubi, toleruje, szanuje i w pełni akceptuje ma swoje plusy i minusy. Dobre strony są takie, że już na początku nie zostaniecie sami z szukaniem mieszkania, lecz wspólnie postaracie się znaleźć to, co będzie Wam odpowiadać. Dodatkowo decydując się na wspólne mieszkanie, nie będzie czuć się skrępowani, będziecie wiedzieć czego możecie się spodziewać po współlokatorach, wiedzieć jak łatwo się porozumieć w spornych kwestiach, chętnie spędzać wspólnie czas- w końcu to będą bliskie Wam osoby z którymi sami zdecydowaliście się zamieszkać. Minusem może być fakt, że bardzo często ludzie inaczej zachowują się podczas spotkania ze znajomymi, a inaczej w zaciszu miejsca w którym mieszkają. Tym samym osoba którą znaliście jako wesołą, pogodną, wygadaną , może przy wspólnym mieszkaniu okazać się spokojna, małomówna i zamknięta w sobie, szukając w domu być może odpoczynku po wielu rozmowach i spotkaniach z ludźmi i w tym wypadku należy to uszanować.
Poza tym trzeba wziąć pod uwagę, że o ile spotykaliście się z kimś raz dziennie na kilka godzin w szkole, czy raz na tydzień podczas wspólnych spotkań, tak tutaj czeka Was widywanie się codziennie, jak również spędzanie całych dni w swoim towarzystwie. Taka sytuacja może sprawić, że po kilku latach wspólnego mieszkania zaczną irytować Was zachowania, których wcześniej nie zauważaliście, lub też mówiąc konkretnie nastąpi przesycenie wspólnymi chwilami. Dlatego, bardzo ważne abyście dobrali sobie osoby z którymi czujecie się naprawdę dobrze i zawsze umieliście się dogadać. Nikt też nie mówi, że w takim mieszkaniu musicie mieszkać cały okres studiów. Możecie także zdecydować się na wspólne mieszkanie przez rok, gdzie w nowym mieście bliskie osoby pozwolą Wam się zaaklimatyzować, a następnie poszukać innego loku.
Pokój z nową ekipą
Drugim rozwiązaniem jest znalezienie osobnego pokoju w mieszkaniu, które już zostało przez kogoś wynajęte, a pozostałe osoby szukają nowego współlokatora do wolnego pokoju. Taką decyzję podejmują zazwyczaj osoby, które nie mają z kim zamieszkać, a opcją akademika w jakiś sposób nie wchodzi w rachubę. W tym wypadku nie powinniście brać od razu pierwszego, lepszego pokoju, ponieważ ogłoszeń jest naprawdę sporo.
Zobaczcie kilka miejsc, porozmawiajcie z potencjalnymi współlokatorami i wybierzcie pokój który nie tylko będzie odpowiadał Wam pod względem finansowym, lokalizacyjnym oraz kusił wyglądem, ale także podpasują Wam osoby z którymi zamieszkacie.
Zapytajcie o to, czego mieszkańcy nie tolerują w domu, na co możecie pozwolić sobie, jakie będą Wasze obowiązki, jak wygląda normalny dzień w mieszkaniu oraz, czy w okolicy jest bezpiecznie, a sąsiedzi są w porządku. Nie warto męczyć się w mieszkaniu za które przecież będziecie płacić. Nie ma także sensu zmieniać lokum co miesiąc. Lepiej rozejrzeć się raz a porządnie.
J. Jankowska