Bycie kelnerem to wbrew pozorom nie jest łatwa praca. Trzeba być ciągle skoncentrowanym, liczyć się z pomyłkami i uciążliwym klientem. Czy to się opłaca?
Na pełnych obrotach
Klient nie rozumie tego, że mamy gorszy dzień. Aby dany lokal zarabiał, kelner musi wykazać się aparycją, przyjaznym usposobieniem i dbaniem o konsumenta. Trzeba na bieżąco interesować się stolikami i realizować zamówienia. Do tego dochodzi zmęczenie, którego nie wolno okazywać. Im większy uśmiech, tym większa szansa na napiwek.
Co jest niezbędne?
Dobry kelner to osoba, która obsługuje gości z profesjonalizmem i sprytem. Klienci wolą osoby żywe i uśmiechnięte, niż ciche i nudne. Obsługa wymaga cierpliwości i spokoju. W tej pracy można trafić na różne osobowości i przy każdej z nich trzeba wykazać się rozsądkiem i dojrzałością. W końcu nawet najbardziej wybredni kiedyś ulegną.
Przygotowanie na tip top!
Niezbędna jest znajomość swojego fachu. Trzeba nie tylko sprawnie nosić zamówione posiłki, ale również znać kartę swojego lokalu. Klient może zapytać o różne sprawy, nawet te prozaiczne. Od obsługi wymaga się perfekcyjnego przygotowania tak, aby żadne z pytań nie sprawiło trudności.
Dobre zarobki
Fizyczna praca męczy, ale daje także zysk w postaci pieniędzy. Oprócz stawki za wykonywane usługi, można dorobić się napiwków. Wszystko zależy od podejścia klienta i jego hojności. Bywa tak, że kelnerzy mają zmiany za barem (zależy od lokalu). Tam też można dostać solidne dodatki do pensji. Wystarczy profesjonalizm i nawiązanie kontaktu z gościem.
Źródło:kobieta.dlastudenta.pl
Joanna Jankowska