Program rozwoju kompetencji ma nie tylko zwiększyć szanse młodych ludzi na rynku pracy, ale także zmniejszyć bezrobocie.
Zastąpi on program kierunków zamawianych, w którym wzięło udział 86 uczelnie. Czym są kierunki zamawiane? Jest to lista kierunków technicznych, matematycznych i przyrodniczych, które są wspierane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Program daje motywacyjne stypendia dla najlepszych oraz dofinansowuje uczelnie. Od 2008 roku naukę na kierunkach zamawianych podjęło 87 tys. studentów.
? Uznaliśmy, że dzięki programowi kierunków zamawianych struktura kształcenia zdecydowanie się poprawiła, a zainteresowanie naukami technicznymi wyraźnie wzrosło. Licealiści chętniej studiują zawody inżynierskie niż w poprzednich latach ? podczas konferencji prasowej powiedziała minister nauki i szkolnictwa wyższego, prof. Lena Kolarska-Bobińska.
Dlatego resort nauki zdecydował się na ustanowienie nowego Programu Rozwoju Kompetencji. ? Zmieniliśmy charakter, koncepcję, ale i nazwę programu kierunków zamawianych. W nowym programie chcemy położyć nacisk na kompetencje. Ma on przede wszystkim zwiększyć szanse absolwentów na rynku pracy i ograniczyć bezrobocie ? podkreśliła minister nauki.
Edycja pilotażowa Programu Rozwoju Kompetencji przypadnie na lata 2014-2020. Z programu będzie mogło skorzystać ok. 20-30 uczelni.
? Progi dostępu do konkursu ustawione są dość wysoko. Mogą wziąć w nim udział uczelnie, które kształcą minimum 100 studentów na studiach dziennych i na żadnym z prowadzonych kierunków nie uzyskały negatywnej oceny Polskiej Komisji Akredytacyjnej ? powiedział Andrzej Kurkiewicz z MNiSW. Z zajęć będą mogli korzystać przede wszystkim studenci ostatnich semestrów studiów I i II stopnia uczelni publicznych i niepublicznych wszystkich kierunków studiów.
Czym różni się Program Rozwoju Kompetencji od kierunków zamawianych?
Program Rozwoju Kompetencji jest ulepszeniem programu kierunków zamawianych. Duży nacisk zostanie położony na zdobywanie wiedzy praktycznej, staże i praktyki. To pozwoli zdobyć studentom nie tylko wiedzę teoretyczną, ale także praktyczną: umiejętność sprawnego posługiwania się językiem polskim, formułowania własnych opinii, współpracy w grupie, budowania zespołu, rozwiązywania konfliktów, technik negocjacyjnych.
Jak zapewniła minister nauki, uczelnie będą miały dużą swobodę kształtowania oferty. ? Na uczelniach medycznych będą przecież potrzebne inne kompetencje, miękkie, i nieco inny sposób myślenia niż na politechnikach ? powiedziała Kolarska-Bobińska. ? Program będzie wspierać studia interdyscyplinarne, kształcenie modułowe, aby uczelnie były gotowe do nowych wyzwań edukacyjnych ? dodała.
O popularności kierunków zamawianych może świadczyć fakt, iż jeszcze w 2007 roku najchętniej wybierano takie kierunki jak pedagogika, prawo i zarządzenia. W 2014, mimo iż prawo i zarządzenie wciąż są popularne, to równie często wybierana jest informatyka. Do pierwszej piątki dołączyło także budownictwo oraz mechanika i budowa maszyn.
Według raportu absolwenci kierunków zamawianych lepiej radzą sobie na rynku pracy. 54 proc. z nich pracuje w zawodach zgodnych z kwalifikacjami zdobytymi podczas studiów.
Źródło:perspektywy.pl
J. Jankowska
Komentarze: