Myślisz, po co Ci szkolenia, przecież umiesz już wszystko. Lata studiów i różnorodne praktyki przekonują Cię, że już niczego więcej się nie dowiesz, więc po co robić cokolwiek. W końcu jesteś na-u-czy-cie-lem języka angielskiego, a to znaczy, że umiesz go perfect. To oczywiście żart. Doskonale wiesz, ponieważ jesteś nauczycielem, że człowiek uczy się całe życie, a przynajmniej powinien. Szczególnie ten, kto jest źródłem wiedzy i praktyki dla innych osób. Gdzie i w czym szukać możliwości rozwoju . Dowiesz się w tym artykule!
Nie przestawaj się rozwijać!
Studia językowe to spore wyzwanie. Biegłe władanie językiem angielskim w mowie i piśmie jest marzeniem wielu osób. Jeśli udało Ci się je urzeczywistnić i na co dzień dzielisz się swoją wiedzą z innymi, w zasadzie można pomyśleć, że cały czas się rozwijasz. Jednak ucząc języka, można wpaść w schemat, który wymusza podstawa programowa czy bazowanie na podręcznikowych etapach kształcenia. A to z kolei powoduje poruszanie się ciągle w tej samej przestrzeni.
Świat nie przestaje się rozwijać. Angielski, jako język całego globu, także ewoluuje. Twój stały rozwój jest najważniejszy, bo od tego zależy co przekazujesz dalej swoim uczniom.
A może samemu zostać uczniem?
Rozwijać możesz się każdego dnia, na własną rękę, a w dodatku za darmo! Czytaj anglojęzyczną literaturę, prenumeruj prasę, szukaj informacji o szkoleniach na stronach wydawnictw lingwistycznych, słuchaj podcastów, oglądaj filmy w oryginalnej wersji. Sky is the limit! Wszystko zależy zatem od Ciebie i Twojej chęci rozwoju.
Studia podyplomowe mogą także okazać się dobrym wyborem i wcale nie trzeba jeździć na zajęcia – odbywają się także on-line.
Warto również poszukać dobrej szkoły językowej, z którą możesz współpracować. Część z nich prowadzi zajęcia dla nauczycieli. Ciekawym przykładem może być tutaj Early Stage, która stronie universe.earlystage.pl udostępnia możliwość uczestnictwa w bezpłatnych webinariach.
Niebanalnym pomysłem jest samodzielne rozpoczęcie nauki nowego języka obcego od podstaw, np. włoskiego czy hiszpańskiego. To nie tylko trening empatii, to także niepowtarzalna możliwość przetestowania na sobie różnych metod nauki, np. efektywnego zapamiętywania nowego słownictwa. Przypomnisz sobie jak to było po drugiej stronie klasy i spojrzysz na swoich uczniów z ich perspektywy.
Wyjazd – czy to dobry sposób na dokształcanie?
Podróże kształcą, jeśli masz taką możliwość, nie wahaj się! Wyjazd na wakacje do USA czy Wielkiej Brytanii to nie tylko ciekawa przygoda czy okazja dorobienia podczas studiów, ale również dobra inwestycja w karierę lektorską. Nie trzeba wyjeżdżać do Nowego Yorku, żeby się dokształcić. Obecnie na wakacjach już praktycznie w dowolnym miejscu na świecie potrenujesz lingwistyczne umiejętności – w końcu żywy angielski słychać wszędzie. Po powrocie, zdobytą solidną dawkę wiedzy o miejscach, osobach, kulturze, będziesz mógł omówić po angielsku.
Komentarze: