Uczelnie Państwowe, tak samo zresztą jak te prywatne, przede wszystkim z powodu niżu demograficznego mają problemy finansowe. Zobaczcie, które uczelnie borykają się z tym problemem.
Pomimo faktu iż szkoły wciąż przedstawiają pomysły na to, aby zdobyć jak najwięcej studentów, to jednak nadal wydają więcej, niż dostają od Państwa. Już prawie połowa 95 uczelni państwowych zakończyła ubiegły rok ze stratą. To trzy razy więcej niż w roku 2010.
Mimo, że obecnie tylko trzy uczelnie publiczne podległe ministrowi nauki objęte są programem naprawczym (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu i Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku), w finansowych kłopotach jest już 38 uczelni. Ich łączna strata to ponad 91 mln zł. Przy czym pięć z nich odpowiada za 56 mln zł strat.
Wśród szkół z deficytem są renomowane uczelnie, takie jak Uniwersytet Warszawski i Gdański. Ten pierwszy zamknął rok z 8 milionową stratą przy przekraczających 260 mln zł przychodach własnych. To efekt m.in. mniejszej ilości studentów na studiach płatnych. Wzrosły natomiast opłaty za studia i kursy specjalistyczne dla cudzoziemców.
Rzeczniczka UW Anna Korzekwa zapewnia, że mimo deficytu są stabilną instytucją, także pod względem finansowym. ? Budżet uczelni wynosi około miliarda złotych, czyli mniej więcej tyle co budżet tak dużego miasta jak Częstochowa ? wyjaśnia. ? W ostatnich latach zmieniła się struktura przychodów. W tej chwili jedną trzecią stanowią fundusze pozyskiwane na badania, głównie z rozmaitych grantów. To sytuacja raczej niespotykana na polskich uczelniach ? dodaje.
Źródło: uczelnie.info.pl
J. Jankowska
Komentarze: