Co roku grupy maturzystów z całej Polski modlą się na Jasnej Górze o dobre wyniki testów maturalnych.
Pielgrzymki klas maturalnych na Jasną Górę to już tradycja. Bardzo wiele grup przybywa do sanktuarium jesienią, na początku roku szkolnego. Tłumy młodych ludzi można także spotkać wiosną, na krótko przed maturą.
Niedawno Jasną Górę odwiedzili warszawscy maturzyści, którzy pielgrzymowali pod hasłem Dnia Papieskiego ?Jan Paweł II ? Papież Dialogu?. Ze względu na dużą liczbę osób, pielgrzymka została podzielona na trzy dni.
Maturzystom towarzyszył warszawski biskup pomocniczy Tadeusz Pikus. Wskazał, że mądrość i dojrzałość polegają na tym, by umieć powiedzieć „tak” dobru i miłości, a „nie” – złu.
– Taką moc ma moja wolność, moja wola. Ode mnie zależy, czy powiem „chcę”, czy „nie chcę”. Żyjemy w świecie, gdzie istnieje dobro i zło, kłamstwo i prawda, hańba i honor, Bóg i szatan. I właśnie ja decyduję, czy otworzę się na zło, czy zamknę się przed nim; czy otworzę się na dobro, czy się zamknę – powiedział biskup, podkreślając, że pielgrzymka na Jasną Górę pomaga maturzystom w wyborze drogi życiowej.
Według danych biura prasowego Jasnej Góry, w ubiegłym roku w zorganizowanych pielgrzymkach do sanktuarium przybyło w sumie ponad 164,8 tys. maturzystów w 845 grupach. Dane te nie obejmują jednak mniejszych grup, np. gdy na pielgrzymkę decydują się uczniowie jednej tylko szkoły czy nawet klasy.
Źródło: interia.pl
J. Jankowska