Bezpieczny najem (Fot.freedigitalphotos.net)

Ruszyła ogólnopolska akcja Bezpieczny Najem

Okres sierpnia i września to najgorętszy moment poszukiwań lokalu przez studentów, którym nie udało się zdobyć miejsca w akademiku. Warto mieć jednak świadomość, że nieznajomość rynku i cen oraz niewiedza na temat konstrukcji umów może być powodem wielu kłopotów. Dlatego też ruszyła ogólnopolska akcja Bezpieczny Najem.

 

Akcja została zorganizowana przy współpracy Polskiej Federacji Rynku Nieruchomościami z regionalnymi Stowarzyszeniami. Celem jest pomoc przyszłym najemcom w znalezieniu mieszkania, jak również przeprowadzenie młodych ludzi przez proces najmu: od poszukiwań po sporządzenie umowy.

 

Jak skorzystać z pomocy pośrednika w obrocie nieruchomościami?

  • Wejdź na stronę tutaj i wybierz miasto, w którym szukasz mieszkania.
  • Skontaktuj się z wybranym biurem nieruchomości, który posiada mieszkania do wynajmu dla studentów.
  • Jeśli znalazłeś już mieszkanie, skorzystaj z pomocy pośrednika. On pomoże Ci przeprowadzić transakcję najmu do końca.

 

Pamiętaj o kilku podstawowych rzeczach:

  • Określ swój budżet miesięczny, który będziesz mógł przeznaczyć na mieszkanie lub wynajęcie pokoju. Weź pod uwagę także opłaty licznikowe i opłaty za media.
  • Właściciel mieszkania wymaga 1 miesięcznej kaucji płaconej z góry.
  • Uważaj na kuszące ogłoszenia: ?Tanie i ładne mieszkanie w centrum do wynajmu?, gdzie biuro wymaga opłaty za przekazanie adresów mieszkań.

 

Dlaczego warto?

  • Pośrednik doradzi jak wybrać najlepsze mieszkanie.
  • Sprawdzi tytuł prawny do lokalu osoby zgłaszającej ofertę do wynajmu.
  • Pomoże w ustaleniu warunków najmu oraz w podpisaniu umów.

 

Kampania ma na celu pomóc studentom bezproblemowo przejść przez procedury niezbędne do wynajmu mieszkania. Tym bardziej, iż we wrześniu młodzi ludzie są szczególnie narażeni na spotkanie z nieuczciwym najemcą.

? Ogłoszeniodawcy, zamieszczający anonse typu „Tanie mieszkanie do najmu”, oferują często listę adresów w zamian za opłatę w wysokości 300-500 zł. Pieniądze pobierane są z góry, usługa zaś sprowadza się jedynie do przekazania najczęściej nieaktualnych już adresów, a nie faktycznego doprowadzenia do transakcji ? zwraca uwagę Leszek A. Hardek, Prezydent Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

 

J.Jankowska

 

Komentarze:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

facebook