Początek nowego roku szkolnego, czy akademickiego, nowy semestr, wszystko wygląda wtedy tak pięknie. Początkowy zapał do pracy sprawia, że mówisz „teraz to już na pewno będę uczyć się regularnie i nie doprowadzę do nagromadzenia sobie zaległości”. Czyżby tego rodzaju słowa nie brzmiały znajomo? Dla większości z nas zapewne tak. Kolejnym etapem takiej standardowej historii jest całkowite odwrócenie się od dotychczasowych obietnic, opuszczanie zajęć, nie mówiąc już chociażby o zajrzeniu do notatek czy książek. Wraz z biegiem czasu nasz zapał odchodzi tak szybko jak się pojawił. A w głowie są tylko myśli typu „spokojnie, zrobię to jutro – obiecuję”.
Zamiast stosować się do powiedzenia „co masz zrobić jutro zrób dziś” nieco przekornie zmieniamy jego treść na „co masz zrobić dziś, zrób jutro”. Taki sposób rozumowania dla większości z nas nie jest obcy. Na wielu polach naszego życia bardzo często zdarza nam się odwlekać wykonanie różnych zadań na bliżej nieokreśloną przyszłość. Jednak, jak zapewne już nie raz mogliśmy się przekonać o tym na własnej skórze, działanie takie wcale nie jest dla nas korzystne. Co jest tego przyczyną? Okazuje się, że odpowiedź nie jest tutaj tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. I wbrew pozorom takie zachowanie nie zawsze ma coś wspólnego z lenistwem. Źródłem tego może być zjawisko określane w psychologii jako prokrastynacja. Nazwa ta, najprościej ujmując dotyczy permanentnego, wręcz chorobliwego odwlekania swoich działań na późniejszy czas, nawet wtedy, kiedy mamy możliwość wykonania tych zadań. Dlatego też z wiadomych względów przypadłość ta, często określana jest jako „syndrom studenta”. Jak w codziennym życiu, w zachowaniu naszym i ludzi z naszego otoczenia odróżnić, kto jest zwykłym leniuchem, a kto należy już do grona prokrastynatorów? Łatwo jest zaobserwować podstawową różnicę między tymi grupami osób. Leniwemu człowiekowi, takie „nicnierobienie” przynosi wielką przyjemność, nie czuje on także wyrzutów sumienia ze swojej bierności. Natomiast osoba cierpiąca na prokrastynację tylko na początku czerpie radość ze swojego zachowania.
Skoro przyjemność jest tylko chwilowa, dlaczego tak wielu z nas dotyczy ten problem? Jest wiele przyczyn takiego zachowania. Jedną z nich jest brak motywacji do działania, inną niezorganizowanie i brak umiejętności właściwego zarządzania czasem. Związane jest to także z trudnościami w ustaleniu hierarchii, wszystko wydaje nam się ważne, dlatego bierzemy na swoje barki zbyt wiele obowiązków. Nie potrafimy odmówić, mamy zbyt dużo do zrobienia, w konsekwencji żadnego zadania nie wykonujemy we właściwy sposób. Niskie poczucie własnej wartości sprawia, że nie podejmujemy działań, gdyż paraliżuje nas strach przed popełnieniem błędu.
W takim razie co można zrobić by zapobiec aby prokrastynacja nie stała się naszym nawykiem? Najważniejszy jest tutaj pierwszy krok – podjęcie przed nas jakiegokolwiek działania w tym kierunku. Zacząć trzeba od zmotywowania samego siebie, musi także pojawić się chęć do dokonania zmian w naszym postępowaniu. Plan działania w tym zakresie jest ważny, jednak liczy się to, aby nasze słowa zamienić w czyny. Jest kilka sprawdzonych sposobów na to, aby poradzić sobie z odwlekaniem. Dobrą metodą jest zrobienie listy, zawierającej spis rzeczy do zrobienia w najbliższym czasie. Warto także nadać każdej sprawie określoną wartość i ustalić właściwą kolejność wykonywania obowiązków. Na początku należałoby zacząć od spraw najtrudniejszych, wymagających od nas najwięcej pracy. Bowiem, jeśli poradzimy sobie z tym co najgorsze, to co łatwiejsze wykonamy bardziej sprawnie. Także podzielenie sobie całego zadania na mniejsze części, znacznie ułatwi nam poradzenie sobie z tym, co dotychczas nas przerastało. Trzeba pamiętać, żeby jeśli to możliwe nie angażować się jednocześnie w zbyt wiele projektów, jak wiadomo łapanie kilku srok za ogon nie jest najlepszym pomysłem. Będąc świadomym swoich możliwości, pamiętajmy, że lepiej jest zrobić mniej, a porządnie niż więcej, ale za to niedokładnie.
Prokrastynacja może przynieść nam wiele niekorzystnych skutków. Może mieć szkodliwy wpływ dla naszego zdrowia, doprowadzając do napięcia czy nerwowości. Wiąże się także z pojawieniem się wyrzutów sumienia i poczucia winy w związku z naszym zachowaniem. Innymi skutkami mogą być także bezpośrednie konsekwencje związane z niewywiązaniem się z powierzonych obowiązków – niezdanie egzaminu, niezaliczenie roku czy wyrzucenie z pracy. Dlatego warto sprawdzić, czy jesteśmy prokrastynatorami. A jeśli problem ten nas dotyczy, zacznijmy zwalczać go już teraz.