Arkusz z języka obcego nowożytnego na poziomie podstawowym obejmował trzy sfery sprawdzania umiejętności uczniów. Na początku zdający zmierzyli się ze słuchaniem, które trwało ok. 20 minut. Pojawiły się trzy teksty: opinie na temat telefonu komórkowego, ogłoszenie dot. zwiedzania katedry oraz wywiad z wynalazcą gry. Wszystkie zadania były oceniane po 5 punktów. W pierwszym należało połączyć opis z placówką, w kolejnym określić, które zdania są prawdziwe, natomiast w ostatnim znaleźć prawidłową odpowiedź z trzech podanych. Maturzyści ocenili tę część dobrze. – Wypowiedzi nie były trudne, jednak stres i warunki techniczne trochę zaburzyły mi pracę. Ciężko było mi skupić się na tak dużej sali i wyłapać wszystkie słówka – żali się Monika z Poznania. Część słuchana miała na celu sprawdzić, czy młodzież rozumie wypowiedzi w języku obcym. Charakterystyczny akcent i szybkość mówienia to coś, z czym trzeba się oswoić, dlatego egzamin dojrzałości ma pomóc uczniom w rozwijaniu tej umiejętności.
Rozumienie tekstu pisanego również opierało się na trzech źródłach. Pierwsze z nich to krótkie newsy o księgarniach w Londynie. Na bazie tych wiadomości zdający musieli połączyć konkretną księgarnię z opisem. Do zdobycia mieli 8 punktów. To dość dużo jak na zadanie z tej części. Kolejny fragment dotyczył Sherlocka Holmesa. Tekst nie był trudny, ale należało dokładnie wychwycić, czego oczekuje się w poleceniu. Zadaniem maturzystów było odpowiedzenie, które zdania są zgodne, a które nie. Ostatnie źródło pochodziło z „The Daily Mail”. Na jego podstawie zdający musieli wybrać jedną prawidłową odpowiedź z czterech podanych. Te dwa ostatnie polecenia dawały szansę na zdobycie po 6 punktów za każde. Rozumienie w opinii ogólnej wypadło nieźle. – Nie wszystko zrozumiałem, ale starałem się wyłapać kontekst. Parę poleceń było niejasnych, ale reszta była dość banalna – ocenia egzamin Jan ze Szczecina. Egzaminatorzy sprawdzali przede wszystkim, czy każdy umie selekcjonować informacje i określić intencje autora.
Część pisemna dla wielu osób była wyzwaniem. Pierwsze wypracowanie wymagało napisania wiadomości do kolegi, w której odwołuje się wizytę. Za przekazanie informacji opisanych w podpunktach można było zdobyć 4 punkty, zaś za samą poprawność językową 1. Głównym błędem popełnianym przez uczniów była niespójność tekstów. Wyżej oceniana była druga praca. Maturzyści musieli stworzyć list do kolegi z Anglii, również w oparciu o podane podpunkty. Punktacja zadania: przekazanie informacji (4 punkty), forma (2 punkty), bogactwo językowe (2 punkty) oraz poprawność językowa (2 punkty). Za rozwiązanie tej części testu zdający mógł uzyskać 15 punktów (30% punktów możliwych do uzyskania poziomie podstawowym). Najczęściej młodzież myliła się w strukturze. W wielu pracach brakowało niezbędnych informacji.
W ogólnej opinii poziom podstawowy był wymagający. Zadania nie zaskakiwały łatwością, wręcz przeciwnie, zmuszały do głębokiej analizy tekstów i poleceń. Najcięższe okazały się wypracowania. – Tematy były trudne. Przy tworzeniu prac brakowało mi słówek i pomysłu na cały tekst – ocenia część pisemną Artur z Olsztyna.
Źródło: cke.edu.pl
Katarzyna Kujawa
Zobacz odpowiedzi online: