Maturę na poziomie podstawowym wybrało 13233 uczniów. Prawie 82 proc. zdających egzamin maturalny z historii to absolwenci liceów ogólnokształcących. W kraju średnia zdawalność wyniosła 90,1 proc.
Najlepiej poradzili sobie uczniowie liceów ogólnokształcących. Tam wynik sięgnął 95 proc. Najgorzej wypadli absolwenci liceów uzupełniających z rezultatem 56, 4 proc. W zestawieniu określającym miejsce zamieszkania najwyżej uplasowali się mieszkańcy miast powyżej 100 tysięcy. Ostatnie miejsce i zdawalność 72,1 proc. przypadło osobom zamieszkującym wieś.
Średnie wyniki nie są zadowalające. W kraju ogólny rezultat to 50,3 proc. Arkusz okazał się najbardziej skomplikowany dla uczniów liceów profilowanych i techników (36 proc. oraz 37,6 proc.). W zestawieniu województw podium należało do Małopolski, Mazowsza i Śląska. Uzyskane tam średnie to kolejno: 53,4 proc., 52,5 proc. oraz 51,8 proc.
W skali staninowej najwięcej młodzieży uplasowało się na poziomie piątej. Aż 20 proc. osiągnęło wyniki w przedziale 44-53 proc. Próg wejścia na najwyższy stanin wyniósł w tym roku 84 proc. Tylko 4 proc. udało się wejść na najwyższy pułap. Cieszy również fakt, że najmniej osób znalazło się w staninie pierwszym (0-23 proc.). W opinii samych uczniów wyniki są zadowalające i adekwatne do poziomu tej matury. – Historia jest jednym z najcięższych przedmiotów. Szczególnie na poziomie podstawowym, gdzie wszystkie zadania sprawdzają konkretną wiedzę. Jeśli ktoś się przyłożył, to rezultat powinien być zadowalający. Osobiście nie narzekam, gdyż udało mi się przekroczyć 60 proc., a patrząc na ogólne wyniki krajowe, jest to powód do dumy – cieszy się Antoni z Zakopanego.
Źródło: cke.edu.pl