Czy warto być wolontariuszem na studiach? (fot.pixabay.com)Czy warto być wolontariuszem na studiach? (fot.pixabay.com)

Czy warto być wolontariuszem na studiach?

Bycie wolontariuszem jest dzisiaj bardzo popularne i dużo osób angażuje się w pomoc innym. Przyszli studenci bardzo często zastanawiają się, czy dadzą radę pogodzić naukę z wolontariatem. Bo nie ma co ukrywać – może to pochłonąć dużo czasu. I przede wszystkim pojawia się pytanie o to, czy warto być studentem-wolontariuszem?

Na to pytanie najlepiej odpowiedzą sami studenci, którzy zdecydowali się pomagać innym:

Owszem, warto być wolontariuszem na studiach. W ogóle warto być wolontariuszem. A jeśli akurat wypadnie tak, że się studiuje, to dobrze. Studia nie są w tym żadną przeszkodą. Nie ma chyba takiego kierunku, który pochłaniałby czas w stu procentach, więc dlaczego w tym czasie wolnym nie zrobić coś dobrego dla innych? Dodatkowym plusem jest nabywanie różnych umiejętności i doświadczeń – wolontariat to w gruncie rzeczy praca. Ja na przykład w organizacji, w której się udzielam, mogłam rozwijać swoją komunikatywność, umiejętność pracy z ludźmi. Było także pole do popisu pod względem logistyki, kreowania eventów itp. Myślę, że pracodawcy często zwracają na to uwagę, dlatego poza studiami dobrze jest robić coś jeszcze, co doda do CV kilka punktów – twierdzi Agnieszka, która jest wolontariuszką od pół roku.

Trochę bardziej krytycznie podchodzi do tego 20-letnia Wiktoria:

Jako wolontariuszka działam od października 2015r. Jakie są moje odczucia? Mieszane. Z jednej strony proces rekrutacyjny wyglądał tak samo, jak przy pracy (odpowiedni list motywacyjny, rozmowa kwalifikacyjna, szkolenia), a więc dało mi to możliwość przygotowania się do takich wyzwań w przyszłości. Sam kontakt z różnymi ludźmi, nieraz bardzo trudny, bardzo wiele mnie nauczył i pozwolił mi spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy, na świat tak naprawdę dla mnie obcy. Jest to cenna nauka dla kogoś, kto jak ja, studiuje dziennikarstwo i psychologię stosowaną. Z drugiej strony, momentami czułam się jak w korporacji. Goniona terminami, milionem papierów, sprawami, które zajmowały wiele godzin i naprawdę bardzo trudno było to pogodzić z dwoma kierunkami studiów i jeszcze życiem towarzyskim. Fakt, nauczyło mnie to niesamowitego zarządzania czasem, ale jakim kosztem? Mnóstwo stresu i brak poczucia, że to, co robię, ma jakikolwiek sens. Wiele bym w tej organizacji zmieniła. I choć mam satysfakcję z tego, że pomogłam wielu osobom i sama dostałam lekcję życia to nie wiem, czy zdecyduję się na to samo w przyszłym roku. Miałam poczucie, że nikt nie szanuje mojej pracy, ani mnie jako człowieka. To wolontariat, nikt mi za to nie płaci, a wymagania były jak do pełnoetatowej pracy.

Decyzja o wolontariacie powinna być dobrze przemyślana. Gdy zaangażujesz się w pomaganie innym, powinieneś to robić najlepiej, jak potrafisz, wkładając w to swój wolny czas i serce. Jeśli zastanawiasz się, czy dasz radę pogodzić to ze studiami, nie zaczynaj przygody z wolontariatem od razu z rozpoczęciem roku akademickiego. Wiadomo – nowy etap w życiu, nowi znajomi, nowy tryb nauki. Daj sobie trochę czasu i rozejrzyj się za możliwościami na przykład od drugiego semestru. Będziesz już wiedział jak wyglądają zajęcia, jak z dojazdami i nauką. To, czy bycie wolontariuszem opłaca się na studiach, zależy od wielu czynników: kierunku, miasta, rodzaju wolontariatu, twojego podejścia. Więc na to pytanie każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Pewne jest natomiast to, że – na studiach, czy nie – zawsze warto pomagać!

 

A.Szczykutowicz

 

Komentarze:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

facebook