W arkuszu I na starcie maturzyści zmierzyli się ze strukturami. Za poprawne odpowiedzi w tej części czekało 5 punktów. Okazją na podwyższenie końcowego wyniku matury było wypracowanie. Za kompletną i bezbłędną pracę na jeden z wybranych tematów można było otrzymać aż 18 punktów. To najwięcej w całym bloku maturalnym. Kompletną pracą można było nadrobić braki z innych części. Drugi arkusz skupiał się na słuchaniu i czytaniu. Za zadania z tego bloku można było uzyskać 15 punktów (po 5 za każde). Kolejne polecenia były punktowane następująco: zadanie 7. – 5 punktów, zadanie 8. – 4 punkty, zadanie 9. – 3 punkty.Najczęściej popełnianym błędem były te językowe. Uczniowie nie radzili sobie ze strukturami, co wskazuje na to, że w szkołach wciąż za mało zwraca się uwagi na część leksykalną. Wskaźniki przetwarzania tekstów w większości spadły poniżej 0,50. Według samych uczniów najgorzej wypadły wypracowania.Arkusz I – 23 punkty, czas pracy: 120 minut, Arkusz II – 27 punktów, czas pracy: 70 minut
narzeka Aleksandra z Poznania.Najlepiej wypadło za to rozumienie ze słuchu. Wszystkie elementy oceniane przez egzaminatorów przekroczył wskaźnik 0,50. Zdający również uznali, że w 2012 roku słuchanki były wyjątkowe łatwe.– Miałam problem z doborem słów. Oczywiście znalazłam zamienniki i napisałam pracę, ale nie byłam z niej zadowolona. Chyba zjadł mnie stres –
podsumowuje Dariusz z Ostrołęki.Źródło: cke.edu.plKatarzyna Kujawa– Moim zdaniem to była najprostsza część egzaminu. Bałem się, że nic nie usłyszę, nie zrozumiem, a okazało się, że był to tylko niepotrzebny stres –
Komentarze
Dodaj komentarz