Matura pisemna z naszego ojczystego języka w ciągu ostatnich lat kilkakrotnie zmieniała swą formę. Wszystko wskazuje na to, że Centralna Komisja Egzaminacyjna na tamtych zmianach nie poprzestanie.
W chwili obecnej matura podstawowa z języka polskiego składa się z dwóch części i trwa 170 minut. W pierwszej czeka nas tekst, do którego załączona będzie seria trudnych pytań dotyczących jego treści. Część następna wymaga większej ilości pracy i polega na stworzeniu wypracowania na jeden z 2 podanych tematów, nawiązujących do przeczytanych lektur. I to ta ostatnia kwestia ma ulec zmianie. Specjaliści z CKE planują wprowadzenie podziału: jeden temat oparty na lekturze, a jeden związany z innym utworem literackim, niekoniecznie znanym uczniom.
Zmiana ta budzi kontrowersje. CKE twierdzi, iż zmusi ona uczniów do czytania wszystkich lektur należących do podstawy programowej, a nie tylko tych obowiązkowych. Słychać jednak głosy wyrażające opinie wręcz przeciwne:
? Sprzyja nieczytaniu lektur ? uważa polonista dr Tomasz Wroczyński z Uniwersytetu Warszawskiego, nie związany z opracowywaniem zmiany na egzaminie ? Już dziś egzaminy są tak skonstruowane, że przeciętnie inteligentny uczeń da sobie radę bez znajomości lektur.
Za cały ten ambaras winić należy Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wykreśliło ono z rozporządzenia w sprawie egzaminów zapis o tym, iż pisemna wypowiedź ucznia ma się odnosić do tekstu zamieszczonego w informatorze maturalnym. Z drugiej strony, wielu niezależnych obserwatorów zwraca uwagę na to, iż powyższa zmiana to powrót do przeszłości, a konkretnie do starej matury. W czasach kiedy warunkiem zdania egzaminu jest odgadnięcie nie tego co autor miał na myśli, a o czym myśleli twórcy maturalnego ?klucza?, z rozrzewnieniem słuchamy opowieści rodziców o ich egzaminie maturalnym i niejeden z nas chętnie wróciłby do tamtych lat. I tamtych egzaminów.
Ewentualne zmiany miałyby dotyczyć jedynie abiturientów roku 2013, zdających egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie podstawowym.
Źródło: www.perspektywy.pl
SŻ
Komentarze: