niż demograficzny (Fot.freedigitalphotos.net)

Poznańskie uczelnie walczą z niżem demograficznym

Niż demograficzny doskwiera zarówno uczelniom prywatnym i państwowym. Placówki niepubliczne w Poznaniu starają się poradzić sobie z tym dużym problemem. Zobaczcie, jak próbują zaoszczędzić.

Wynajem budynku

Jednym ze sposobów oszczędzania jest wynajmowanie budynku w czasie tygodnia, kiedy uczelnia nie przeprowadza zajęć. Wtedy to miejsce zamienia się w przedszkole, liceum, czy miejsce do rehabilitacji.

– Już trzy lata temu postawiliśmy na studentów niestacjonarnych – mówi Dariusz Grzybek, rektor Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej. Dlatego w tygodniu szkoła w budynku prowadzi przedszkole i centrum rehabilitacji medycznej. – Nie mamy problemu z pustymi przebiegami, a do tego nasi studenci mają gdzie praktykować.

Tańsze budynki

Uczelnie rezygnują z prywatnych i nowych budynków przeprowadzając się do tańszych, zlokalizowanych w gorszej lokalizacji.

Niż demograficzny

W maju zeszłego roku w całej Polsce maturę zdawało 330 tys. osób, a jeszcze pięć lat temu – aż 407 tys. Efekt? Na ok. 450 uczelniach – w tym ponad 300 niepublicznych – studiuje teraz ok. 1,9 mln osób (w Poznaniu 130 tys.). Jednak z raportu „Demograficzne tsunami” (opracowanego dla Instytutu Sokratesa) wynika, że w 2020 r. studentów może być nawet o 800 tys. mniej! Wtedy teoretycznie wszyscy „zmieszczą się” na publicznych, bezpłatnych uczelniach.

Z tego powodu szkoły stanęły do walki. Z jednej strony proponują nowe kierunki i specjalizacje, a z drugiej oferują kształcenie osobom starszym i dzieciom.
– Rozwijamy studia podyplomowe oraz system szkoleń i warsztatów, krótsze formy, poszerzające kompetencje zawodowe – mówi Agnieszka Lewicka z Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa.

Nasze uczelnie sobie radzą

– Poznańskie uczelnie radzą sobie z niżem dobrze, bo są przedsiębiorcze. Choć nie ukrywajmy, konkurencja robi się ostra – mówi rektor Grzybek.

I rzeczywiście nie było u nas, tak jak np. w Warszawie, spektakularnych upadłości i bankructw uczelni. Wyższa Szkoła Handlu i Rachunkowości po przejściowych problemach rozpoczęła nowy rok akademicki. W ramach oszczędności zawiesiła jedynie działalności ośrodków zamiejscowych w Obornikach i Wrześni.

 

Źródło: gazeta.pl

J. Jankowska

 

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

facebook