O przyjęciu na studia decyduje ilość punktów uzyskanych na egzaminie maturalnym. Każdy maturzysta podczas procesu rekrutacyjnego z niecierpliwością oczekuje na wynik. Zamiast obgryzać paznokcie z nerwów, lepiej wziąć się za liczenie i sprawdzić, jakie są realne szanse na zostanie studentem danej uczelni. Jak to zrobić?
Podczas rekrutacji, uczelnie wyższe stosują dwa sposoby liczenia punktów: sumowanie wszystkich wyników z egzaminu oraz system wagowy.
Sumowanie wyników
Obliczenia są bardzo proste: należy zsumować wyniki procentowe z wymaganych przedmiotów i ewentualnie pomnożyć je przez mnożnik – zależy od poziomu egzaminu (zazwyczaj 0,5 – 1 dla matury podstawowej i 1 – 2 dla rozszerzonej). Na przykład maturzysta starający się dostać na Budownictwo na Politechnice Krakowskiej, który zdał matematykę na poziomie rozszerzonym z wynikiem 80% w postępowaniu rekrutacyjnym zdobędzie 160 punktów.
System wagowy
Dużo więcej problemów sprawia przyszłym studentom obliczenie punktów obciążonych wagą poszczególnych przedmiotów. Na wielu uczelniach nie wszystkie przedmioty są równowartościowe, przykładowo:
- Język polski, przedmiot obowiązkowy, p. podstawowy x 0,6 albo p. rozszerzony x 1, waga = 35%
- Matematyka, przedmiot obowiązkowy, p. podstawowy x 0,6 albo p. rozszerzony x 1, waga = 5%
- Język obcy nowożytny, przedmiot obowiązkowy, p. podstawowy x 0,6 albo p. rozszerzony x 1, waga = 30%
- Przedmioty nieobowiązkowe, jeden albo dwa przedmioty do wyboru z: biologia, historia, historia sztuki, wos, geografia, filozofia, p. podstawowy x 0,6 albo p. rozszerzony x 1 waga = po 15%
Jak zatem obliczyć wynik maturzysty, który zdobył z j. polskiego i angielskiego na poziomie rozszerzonym odpowiednio 75% i 68%, a z matematyki oraz geografii na poziomie podstawowym po 50%? Należy po kolei pomnożyć wyniki procentowe przez wagę oraz mnożnik poziomu, z czego otrzymamy:
75*1*0,35+50*0,6*0,05+68*1*0,3+50*0,6*0,15=52,65
Otrzymany wynik powinien być mniejszy bądź równy 100.
- Politechnika Warszawska stosuje bardzo podobny system, jednak otrzymane wyniki mogą przekraczać 100.
- Najbardziej złożony wydaje się system stosowany m.in. przez Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Na niemal wszystkich kierunkach wynik oblicza się na podstawie wzoru W = 4 • G + J, gdzie J jest wynikiem egzaminu z języka obcego zaś G wynik z przedmiotu głównego, którego waga zależy od poziomu zaliczenia egzaminu. Co to znaczy? Jeśli maturzysta osiągnął na maturze sumę x punktów to G oblicza się ze wzoru:
G=x jeśli x<30%
G=x+2*(x-30) jeśli 30%<x<80%
G=x+100 jeśli x>80%
Jaki wynik oznacza to dla maturzysty, który otrzymał z egzaminu z języka obcego 83% a z przedmiotu głównego 25%? W=4*25+83=183
Gdyby otrzymał z drugiego egzaminu 55% obliczenia wyglądałyby tak: G=55+2*(55-30)=105 czyli W=4*105+83=503
Zaś za wynik 97% otrzymałby 4*197+83 czyli 871 punktów.
Choć wymyślne sposoby obliczania wyników studentów mogą początkowo przestraszyć warto zapoznać się dokładnie z opisem ich wyliczania, które zawsze znajdują się na stronie uczelni lub Internetowej Rejestracji Kandydatów. Dzięki nim większość absolwentów powinna poradzić sobie z przewidzeniem wyniku swojej rekrutacji.
Barbara Granops
nie wiedziałam, że w taki sposób to się oblicza…
nie czaje tych obliczeń…
mi wiem, czy otrzymałam aż tyle punktów z matury, aby dostać się na moją upragnioną uczelnie…
nie przejmuj się, mi też kiepsko poszło na maturze
i jak bo już powinnaś skończyć z magistrem jak dobrze poszło ^.^
a na jaką uczelnie chciałaś się dostać?
na UW, ale wiem, że to nie będzie łatwe…
Jak widzę takie komentarze to aż mi niedobrze. :)
no na pewno, tam jest kilka osób/ kilkanaście osób na 1 miejsce
kilkadziesiąt a nie kilkanascie :)
zależy na jaki kierunek chcesz iść na UW
dokładnie a jak się nie dostaniesz na UW, to się nie martw, jest przecież tyle uczelni
Nie tylko UW jest dobrą uczelnią w Wawie
ale zdecydowanie najlepszą w Polsce
skoro zdało się maturę, to powinno się umieć obliczyć jej próg
jeśli ktoś dobrze zdał maturę z matematyki to sobie poradzi
ja akurat miałam 97%